Oto motyw karaibski w technice airbrush. Klient postanowił odrestaurować zestaw pojazdów z lat 50-tych. Kultowy Volkswagen T1 ze skrzynią ładunkową. Na skrzyni skuter Vespa, dopasowany rocznikiem do auta. Zestaw zamyka laweta z łodzią motorową Riva Aquarama. To typowy zestaw wakacyjny, pomalowany w dawnych modnych barwach. Zestaw ekstrawagancki, ale jednocześnie powściągliwy graficznie. Volkswagen został polakierowany typowym kolorem z tamtych lat – écru oraz delikatnym, jasnym błękitem. Moim zadaniem było nanieść na dwoje, przednich drzwi jakiś popularny motyw. Grafika miała przedstawiać plażę, palmy, zachód słońca oraz płynącą łódź motorową. Do całości dodałem napis „Paradise Adventure”.
Kolejnym samochodem do pomalowania dla firmy GM Agro Mamuty była Scania 124L 400. Ciągnik miał zupełnie inne rozmieszczenie elementów projektu niż na samochodach: >> VW Transporter i >> MAN. Był o wiele wyższy niż MAN. Dodatkowym utrudnieniem była mocno wytłaczana bryła karoserii. Szczególnie tylna ściana kabiny. Pomysł z mamutami i cały projekt graficzny idealnie wpisywał się w profil działalności firmy. Z opowiadań kierowców wiem, że gdy cały konwój z pilotem, ciężarówkami i lawetami załadowanymi polskimi jachtami, przejeżdżał przez Niemcy i Francję, wzbudzał olbrzymie zainteresowanie i podziw na drogach.
Więcej w artykule opisującym proces malowania samochodów: >> Big Task.pdf
W dniu 20 listopada 2001r., w salonie samochodowym Auto Premium poznańskiej fabryki Volkswagena, z inicjatywy firmy Kulczyk-Tradex, została zorganizowana wystawa „Samochody Specjalizowane VW”. Na wystawie zaprezentowano specjalistyczny samochód VW Transporter, który opracowałem graficznie w technice airbrush dla firmy GM Agro Mamuty. Klient świadczy usługi transportu elementów mostów, olbrzymich zbiorników i wszystkiego, co jest za długie, za wysokie, za szerokie i za ciężkie na standardowe drogi. Samochód-pilot, wraz z całym konwojem, świetnie prezentował się na autostradach i drogach zachodniej Europy. Samochód do dzisiaj pełni swoją funkcję. Zaprojektowałem grafikę, której głównym bohaterem był mamut, symbol siły i dużych gabarytów. Natomiast tłem była struktura skały i kamienia – również kojarzona z twardością i odpornością. Całość kolorystycznie stonowana, utrzymana w szarościach, sienach i sepiach. Natomiast logo firmy i informacje wyróżniały się silną czerwienią, czernią i kontrastem. Auto zostało wyeksponowane na ekskluzywnym, chromowanym podjeździe. Wyróżniało się szatą graficzną i dodanymi elementami tuningowymi. Pojazd z grafiką fotografowało wiele osób. Wystawę odwiedzili ludzie biznesu oraz właściciele firm motoryzacyjnych.
Zobacz proces malowania tego i innych samochodów dla firmy: >> GM Agro Mamuty
Przeczytaj artykuł o malowaniu tego obrazu: >> BigTask.pdf
Duży serwis samochodowy, zamówił dziesięciometrowej długości reklamę. Życzeniem klienta było zilustrowanie oferty usługowej serwisu. Po przedstawieniu i akceptacji projektów rozpoczęły się prace. Pięć arkuszy blachy aluminiowej 200x100cm zostało zagruntowanych proszkowo i zmatowionych. Wykonałem serię zdjęć dłoni trzymających różne narzędzia i akcesoria samochodowe. Po naniesieniu na arkusze blach rysunku konturowego wraz z napisami, zostało wykonane maskowanie, odsłaniające tylko niebo. Chmury namalowałem z wolnej ręki. Natomiast napisy i narzędzia musiały zostać zamaskowane i odseparowane od nieba. Tylko w taki sposób można uzyskać ostrą krawędź i końcowy efekt realizmu. Ta wielkoformatowa reklama, wykonana w całości w technice airbrush, była wyeksponowana przed serwisem samochodowym, bez żadnych zmian kolorystycznych, przez prawie dziesięć lat jego funkcjonowania. Sądzę, że żaden współczesny druk wielkoformatowy nie wytrzymałby takiej próby czasu.